Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ari
Arinistrator
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła, a skąd?
|
Wysłany: Śro 16:30, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Drish i Ugruk usłyszeli niemiły dla uszu dźwięk kamienia pocierającego o kamień. Brama za nimi się zamykała. Nie pozostało nic poza pójściem do przodu. A Zarakhi...
... Zarakhi dotarł do wyjścia, gdy brama była na wysokości jego kolan. Jeśli się pospieszy, jeszcze zdąży wyjść i wrócić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Drakon Arach
Zaklinacz słów
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:33, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Co to za gówno? - krzyczę z zaskoczenia.
Zaczynam biec przez tunel za Zarakhi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hyouton
Webmaster
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 16:42, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Ugruk! - krzyknąłem.
-przytrzymaj zamykającą się bramę, a ja wezmę kamienie - powtórzyłem ze zdenerwowaniem
Biegłem z całej siły po te kamienie, prawie się nie przewracając. Schowałem je do swojego plecaka i pobiegłem w stronę zamykającego się tunelu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drakon Arach
Zaklinacz słów
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:52, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Podbiegam do bramy i próbuje ją całą swoją możliwą siłą przytrzymać aż do powrotu Zarakhiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ari
Arinistrator
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła, a skąd?
|
Wysłany: Śro 17:13, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pomoc Ugruka - choć zauważalna - nie była konieczna. I bez tego Zarakhi zdążyłby wrócić. Jeden pacierz później brama zamknęła się i w środku zapanował mrok. Sylwetkę Drisha stojącego dalej oświetlały pochodnie.
Jak zauważył mroczny elf, dalej przejście zagradzała kolejna brama. Ta była już pięknie wyrzeźbiona na kształt idealnego prostokąta. I chyba zawierała kolejną płaskorzeźbę... Szczegółów jednak nie widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drakon Arach
Zaklinacz słów
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:51, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Niewiele brakowało - mruczę do towarzyszy - Co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hyouton
Webmaster
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 22:19, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zdyszany mówię do trolla:
- pospieszmy się! Jeżeli nie zdążymy w noc to nie wiem gdzie spędzimy cały dzień. Ten tunel nie może być bardzo długi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drakon Arach
Zaklinacz słów
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:03, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Coraz większą odczuwam frustrację. Coraz większą... Kiedy ja wreszcie będę mógł kogoś zabić? - myślę
Idę tunelem przed siebie. Wlokę za sobą moją wielką maczugę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drakon Arach dnia Czw 16:53, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ari
Arinistrator
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła, a skąd?
|
Wysłany: Czw 17:56, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Drish poczuł nagłe uderzenie w okolicach pleców i miejsca, gdzie owe plecy kończą już swą szlachetną nazwę. Staranowany omal nie wpadł na bramę oświetloną - o dziwo - kilkoma pochodniami. Były tak ustawione, by dawały jak najwięcej światła. Jak można było się spodziewać, na bramie wyryta była kolejna płaskorzeźba. Przedstawiała dumnego wiarusa krasnoludów. Miał na sobie charakterystyczny hełm, zamiast tradycyjnych rogów posiadający skrzydła. Wyrazem twarzy i asymetryczną postawą wyrażał swoją złość. Autor płaskorzeźby szczególną uwagę poświęcił dopracowaniu bojowego topora - uwagę mrocznych elfów przyciągnęły misterne, okrągło-eliptyczne zdobienia na ostrzu, skupienie trolla zdobyły majestatyczność i wielkość broni. Zbroja krasnoluda była zdobiona okrągłymi ozdobami, nieco podobnymi do guzików lub broszy. Większość jego sylwetki była jednak schowana za sięgającą niemal do ziemi brodą, elegancko przystrzyżoną i związaną.
Nad płaskorzeźbą widniały tym razem trzy wgłębienia - trójkąt, koło i elipsa, identycznych rozmiarów, co trzymane przez Zarakhiego.
[Jeśli będzie wam wygodniej - [link widoczny dla zalogowanych]]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ari dnia Czw 18:24, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drakon Arach
Zaklinacz słów
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:05, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Patrząc na topór rozmarzyłem się. Kosić tak wrogów takim toporem... albo zatopić go jakiemuś potworowi, na przykład smokowcowi... to by było coś.
- Czy mi się zdaje - rzekłem po ciężkim jak dla mnie namyślę, które jeszcze bardziej mnie sfrustrowało - czy tam o - pokazuję palcem - są jakieś trzy otworki? Ej Drish, Zarakhi co o tym myślicie? Bo mi od myślenia łeb rozbolał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ari
Arinistrator
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła, a skąd?
|
Wysłany: Czw 20:39, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Rhinan spacerował z kompanami po tunelach kopalni w Dolinie Szarego Zmierzchu. Rutynowa inspekcja, czy wszystkie pokłady są odpowiednio wydobywane, czy spełniono dzienną normę, ile zostało natychmiastowo przetopionych i tak dalej, i tak dalej... Krasnolud ziewnął przeciągle na samą myśl o czekających go zajęciach. Ale było jeszcze coś, co pomagało mu przeżyć tę kolejną noc. Spodziewał się gości. Wyjątkowych gości. Wszystko wskazywało na to, że właśnie przybyli. Jakimś cudem otworzyli bramę naprzeciw twierdzy Zakonu. Widocznie wysłano odpowiednich ludzi. I bardzo dobrze.
Jego towarzysze spoglądali po sobie zaskoczeni - widocznie również dowiedzieli się, że brama została otwarta. Najlepszy spektakl i tak przed nimi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vinrael
Mocarz klawiszy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:58, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Co się dzieje i gdzie jesteśmy? - Spytałem drapiąc się z tyłu głowy...
[Wybaczcie (znowu), że mnie nie było... Powinienem być wieczorem... Sorki, jeszcze raz...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hyouton
Webmaster
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:28, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Jesteśmy w tunelu... To zapewne jest kolejna część zagadki no proszę! Krasnolud....
Więc. pewnie nie wiecie co teraz trzeba włożyć?? - powiedziałem do innych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hyouton dnia Sob 18:28, 28 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vinrael
Mocarz klawiszy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:32, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hm... Na mnie nie patrz - Powiedziałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hyouton
Webmaster
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:35, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ehh..... I czemu to mnie przypadło być mózgiem drużyny. Ten Drish.... Do niego mam różne uczucia, chociaż na trollu można polegać. -myślałem
- Drish, a na kogo mam patrzeć? Na trolla? - powiedziałem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hyouton dnia Sob 18:37, 28 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|